Każda kwiatowa kompozycja wymaga użycia jakiegoś naczynia, które podkreśli jej styl i charakter. Jednak niektóre z tych naczyń są tak piękne i oryginalne, że trudno oderwać od nich wzrok, a kwiaty wydają się tylko dodatkiem do nich. Takie właśnie są donice tworzone przez Jonasa De Vestela, belgijskiego florystę, który połączył dwie pasje aby robić coś wyjątkowego!


Reklama

Fot. Jonas De Vastel

Jonas De Vestel jest florystą, ale interesuje się też pięknymi owadami. W ciągu kilku lat zebrał pokaźną kolekcję motyli z całego świata, które według niego “są po prostu idealne pod względem wzornictwa, kształtu, koloru i jakości”. Fascynacja entomologią zaprowadziła go jeszcze dalej. Dziś eksperymentuje ze skrzydłami chrząszczy z wyjątkowo urodziwego gatunku sternocera aequisignata. Ich pancerz charakteryzuje się pięknym, metalicznie błyszczącym, zielonym lub złoto-zielonym kolorem przechodzącym w błękit. Chrząszcze o podobnym metalicznym ubarwieniu można spotkać na naszych polskich łąkach lub w lasach, są to jednak inne gatunki. Sternocera mieszka w Azji i jest sporych rozmiarów, może mierzyć nawet 4,5 cm długości. Skrzydła tego owada mają więc całkiem spory rozmiar o wydłużonym kształcie.

Jonas wykorzystuje te barwne osłonki do tworzenia wazonów o różnych kształtach i rozmiarach. Nie jest to łatwa praca, a cały proces wymaga skrupulatności. Podczas klejenia należy dopilnować aby wszystkie osłonki pozostały na swoim miejscu zanim utwardzi się klej. Każdy wazon jest więc wykonany ręcznie z dużą dbałością o szczegóły.

Może się wydawać, że tego rodzaju materiał nie będzie trwały, pokruszy się, z czasem straci swój połysk lub kolor wyblaknie. Nic bardziej mylnego. Skrzydła chrząszcza mają wprawdzie delikatny wygląd, ale są bardzo trwałe: ich zewnętrzna powłoka zawiera chitynę, jeden z najsilniejszych i jednocześnie najlżejszych materiałów na Ziemi, który był używany do wytworzenia obiektów przeznaczonych do stacji kosmicznej Mir.

Pomysł Jonasa na połączenie pasji entomologicznej z florystyką jest bardzo ciekawy, nie jest to jednak pomysł nowy. Skrzydła sternocery wykorzystywane były już kilkaset lat temu w różnych częściach Azji jako element ozdobny w tekstyliach, koszykarstwie i biżuterii. Niektóre z najbardziej imponujących haftów ze skrzydłami chrząszcza pochodzą z Indii, z XVI, XVII i XVIII wieku. Pomysł ten przeszczepiono do wiktoriańskiej Anglii, gdzie skrzydła chrząszcza naszywano na suknie wplatając je w roślinne motywy. Inspiracje te wracają też we współczesnym świecie mody, jak choćby w kolekcji domu mody Alexandra McQueena z 2018 czy innych niezwykłych projektach.

Oglądając jakąkolwiek pracę Jonasa trudno oderwać od niej wzrok. Zagadkowa, łuskowata struktura i opalizujące kolory dają niezwykły efekt. Gdy dowiadujemy się z jakiego materiału została wykonana, praca staje się jeszcze bardziej intrygująca. Zastanawiające jest jednak to, skąd Jonas wziął materiał do jej wykonania. Raczej nikt nie chciałby, aby jakikolwiek chrząszcz został poświęcony w imię sztuki. O to można być spokojnym: artysta korzysta z osłonek martwych już chrząszczy, a więc nie wyrządza im żadnej krzywdy. Niestety jest też druga strona tego medalu. Chrząszcze te, zwłaszcza w Tajlandii, są przysmakiem, a ich barwne osłonki są odpadem w tamtejszej kuchni. Odpadem, który sprzedawany jest jak cekiny do celów dekoracyjnych…

źródło: https://www.facebook.com/jonas.devestel

O autorze

Forum Kwiatowe

Dostarczamy treści dla florystów, właścicieli kwiaciarń i freelancerów. Masz coś do powiedzenia o florystyce i chcesz się tym podzielić z innymi miłośnikami kwiatów? Dowiedz się jak dołączyć do grona autorów. O autorach forumkwiatowe.pl