Florysta, czyli… taki kwiaciarz, tak?

Kto to jest florysta? Wyjaśnienie komukolwiek znaczenia słowa florysta nie jest, wbrew pozorom, sprawą łatwą. Każda próba krótkiego tłumaczenia kwitowana jest słowem kwiaciarz. Oczywiście nie mamy nic przeciwko słowu kwiaciarz. Kwiaciarz kojarzy się z rzemieślnikiem, a my lubimy rzemieślników. Bardzo często za tym słowem kryją się pracowici i utalentowani artyści, których cechuje skromność i chęć pomagania ludziom.

Jak napisała niedawno Monika Bębenek: mój komputer nie podkreśla już słowa florysta na czerwono, ale dla laików chyba jest to ciągle słowo niezrozumiałe… A przynajmniej nie jest rozumiane tak, jak byśmy tego pragnęli. Kim jest więc florysta? Florysta jest pojęciem szerszym, ponieważ nie mówi ono wyłącznie o osobie, która ma do czynienia z kwiatami albo po prostu nimi handluje, ale o osobie, która zajmuje się projektowaniem z użyciem materiału roślinnego. Florysta jest więc słowem, które ma zupełnie nowe znaczenie. Używając tego słowa wznosimy ten zawód na zupełnie inny, wyższy poziom. Na tym poziomie, aby określać się mianem florysty, należy posiadać wiedzę i umiejętności z różnych zakresów.

Bardzo często zastanawiamy się w gronie naszej forumowej ekipy jak promować florystykę. Jak sprawić, by laicy zaczęli postrzegać tę dziedzinę jako sztukę przez duże “S”. Wszelkie działania z jakimi się spotykamy, a są to głównie pokazy florystyczne, są kierowane do branżystów. A co z szerszą publiką? Lub też mówiąc językiem marketingowym: co z naszym klientem?

Dlatego bardzo cieszymy się z udziału florystów w Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy, który oprócz szczytnego celu jest świetną okazją do pokazania niecodziennych kompozycji zwykłemu Kowalskiemu. Jeszcze bardziej cieszymy się z warsztatów dla dzieci, które organizujecie w ramach akcji Floryści Dzieciom. To fantastyczna okazja do wprowadzenia dzieci i ich rodziców w świat florystycznej kreacji.

27 kwietnia obchodzimy Dzień Florysty. święto, które każdy z nas może obchodzić na swój sposób, ponieważ nie ma jednego epicentrum. I tylko od nas zależy czy, i w jaki sposób wykorzystamy jego potencjał. Dla niektórych florystów jest to dzień jak co dzień, dla niektórych fakt posiadania własnego święta jest po prostu miłym akcentem, jeszcze inni pozwolą sobie tego dnia na więcej luzu i odrobinę przyjemności.

Z tej okazji chcielibyśmy wszystkim Florystom życzyć, abyście czerpali jak najwięcej satysfakcji z Waszej pracy. Żeby szara rzeczywistość omijała Was szerokim łukiem ustępując pola tej kolorowej, radosnej i twórczej, florystycznej rzeczywistości. Żeby Wasza pasja, warsztat i kunszt zawsze zdobywały zasłużone uznanie.