autor: Piotr Salachna, Rafał Piechocki


Reklama

Ciemiernik biały to niezwykła roślina ogrodowa w naturze kwitnąca w okresie Bożego Narodzenia. Według jednej z legend biedny pasterz wybrał się do stajenki w Betlejem. Był smutny, bo nie miał darów dla dzieciątka i z tego powodu zapłakał. Nagle na drodze wyrosły piękne jak róże, białe kwiaty. Były to ciemierniki.

Nazwa łacińska ciemiernika białego brzmi Helleborus niger. Epitet gatunkowy niger znaczy „czarny” i odnosi się do barwy trujących korzeni gatunku. Wielu historyków uważa, że Aleksander Wielki umarł z powodu ich spożycia. Ciemierniki to byliny o zawsze zielonych, skórzastych liściach i dużych kwiatach zbudowanych z pięciu barwnych działek. Znanych jest 15 gatunków w naturze występujących wyłącznie na półkuli północnej. Wszystkie łatwo się krzyżują stąd w ofercie znajdują się liczne odmiany różowe, bordowe, fioletowe, o kwiatach pojedynczych, półpełnych i pełnych, czystych i nakrapianych.

Kwiaty ciemiernika, nazywane Christrose, symbolem świąt u naszych zachodnich sąsiadów, pojawiają się często na pocztówkach, serwetkach czy świecach. Tradycją jest dekorowanie domu, tarasu i ogrodu ciemiernikami rosnącymi w doniczkach. Także bardzo popularne w tym okresie są cięte kwiaty ciemiernika stosowane przez florystów w świątecznych aranżacjach. Wiosną na rynku jest największy wybór ciemierników, dostępne są wówczas ozdobne z zielonych kwiatów ciemiernik cuchnący (Helleborus foetidus) czy ciemiernik korsykański (Helleborus argutifolius), który dodatkowo ma ładne, niebieskozielone, bardzo ostre liście.

Pojedyncze kwiaty ciemiernika w wodzie żyją do tygodnia. Polecanym sposobem przedłużającymi ich trwałość jest zaparzanie i nacinanie szypułek. Ponieważ pobór wody przez szypułki jest ograniczony lepiej je umieszczać bezpośrednio w wodzie niż w gąbce. Należy pamiętać również o tym, że kwiaty przechowywane w cieple szybko się otwierają i przekwitają.

Ciemierniki najlepiej rosną w półcieniu lub cieniu, w przepuszczalnym, wilgotnym podłożu o odczynie obojętnym lub lekko kwaśnym. Nie wolno zapomnieć o ich podlewaniu, szczególnie pod koniec lata, gdy zawiązują pąki kwiatowe. Rośliny nie lubią przesadzania. W czasie silnych mrozów i braku śniegu powinny być okryte, np. gałązkami iglaków.


O autorze

Piotr Salachna

Profesor Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego w Szczecinie. Założyciel i kierownik Podyplomowych Studiów Florystyka na Zachodniopomorskim Uniwersytecie Technologicznym w Szczecinie, doktor z zakresu roślin ozdobnych, dyplomowany mistrz florystyki, międzynarodowy sędzia florystyki.