Jak zwiększyć sprzedaż i wyróżnić się na tle konkurencji? To pytanie zadaje sobie każdy przedsiębiorca florystyczny, zwłaszcza w przeddzień Walentynek czy innych dat zaznaczonych na czerwono w kalendarzu. Przy takiej okazji warto wprowadzić prostą, ale niezwykle skuteczną metodę na tak zwaną “sprzedaż po sprzedaży”. Jak to działa? Dowiecie się już za chwilę!


Reklama

Istota tej metody opiera się na tym, że mamy przed sobą dwa ważne święta, które przyciągną klientów do kwiaciarni. Taka sprzyjająca kombinacja dat oznacza, że klient będzie chciał kupić kwiaty nie jeden raz, ale dwa razy w przeciągu kilkunastu dni lub kilku tygodni. Tak będzie już wkrótce, bo 14. lutego mamy Walentynki, a już 8. marca Dzień Kobiet. Są to bardzo “kwiatowe” święta, a więc każda kwiaciarnia może się spodziewać zarówno klientów przychodzących z ulicy, jak również tych, którzy zamówią kwiaty przez telefon lub za pośrednictwem Facebooka czy Instagrama. Wspomniana przeze mnie technika jest bardzo prosta i polega na tym, że przy każdym Walentynkowym zamówieniu od razu zachęcamy do złożenia zamówienia na Dzień Kobiet. Skoro istnieje duże prawdopodobieństwo, że klienci już wkrótce wrócą po kwiaty, to dlaczego nie zająć się ich zamówieniami od razu? Takie rozwiązanie ma wiele plusów: oszczędzasz swój czas, oszczędzasz czas swojego klienta, oraz nie ryzykujesz, że klient “ucieknie” skuszony ofertą konkurencji.

Technika ta, co bardzo ważne, nie polega na namawianiu klienta by złożył zamówienie! W gorącym okresie sprzedażowym takie działanie byłoby kłopotliwe (i niekoniecznie skuteczne). Zamiast tego stosujemy prostą metodę: po każdym przyjętym zamówieniu informujemy klienta, że składając dzisiejsze zamówienie uzyskał rabat w wysokości … zł, który może wykorzystać w dowolnym dniu w kolejnym miesiącu. A skoro Dzień Kobiet będzie już za chwilę, to może chciałby od razu dokonać kolejnego zamówienia?

Jeżeli wprowadzisz taką formułką jako standard w obsłudze klienta w okresie przedwalentynkowym, to dzięki wypowiedzeniu przez telefon (lub napisaniu w messendżerze) tych kilku dodatkowych słów zdecydowanie zwiększysz szanse na ekstra przychód. Oczywiście nie każdy klient będzie gotowy na złożenie drugiego zamówienia, jednak dysponując rabatem do wykorzystania w Twojej kwiaciarni może się skusić. Możliwe też, że dzięki tej prostej strategii pozyskasz zamówienie od klienta, który w ogóle nawet nie planował zakupów w kolejnym miesiącu.

W dzisiejszych czasach warto popracować nad obsługą klienta i wznieść ją na najwyższy poziom. Przede wszystkim dlatego, że żaden sklep wielkopowierzchniowy nie zrobi tego lepiej od właściciela małego biznesu. Drugi powód jest taki, że dzisiaj na rynku rządzą millenialsi, dla których liczy się nie tylko produkt, ale też doświadczenie związane z zakupem. Właśnie z tego powodu Twoje zachowanie może przynieść wiele korzyści Twojej firmie, jak również przysporzyć Ci kłopotów, millenialsi bowiem zawsze chętnie podzielą się swoją opinią w internecie i social mediach – zarówno pozytywną jak i negatywną. Ta prosta metoda, którą przedstawiłam powyżej, jest jednym ze sposobów na pozytywne zwrócenie na siebie ich uwagi.

O autorze

Julia Błaszczyk

Wydawca portalu ForumKwiatowe.pl. Absolwentka Szkoły Trenerów Zarządzania MATRIK oraz Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie.