Czyściec wełnisty – Stachys byzantina

09/10/2014

Roślina florystom znana, ale nie przez wszystkich lubiana. Mój zaprzyjaźniony ogrodnik mówi, że wiosną przycina go kosiarką. Tak brzmi najkrótsza charakterystyka czyśćca.


Reklama

Teraz naukowo.

Czyściec wełnisty – Stachys byzantina należy do rodziny Lamiaceae. Ze znanych nam roślin, które należą do tej rodziny można wymienić takie jak Molucella, pokrzywa, mięta, melisa. Wysokość osiąga zazwyczaj około 40 cm i tworzy gęste, krzaczaste kępy.

Czyściec wełnisty – Stachys byzantina

Pędy kwiatowe charakteryzują się wzniesionym pokrojem. Liście są podłużne, do eliptycznych, pokryte gęstym, miękkim, srebrzystym kutnerem. Gatunek dekoracyjny głównie ze względu na liście. Czyściec w ogrodzie ma charakter okrywowy, tworzy piękne, srebrne „dywany”, dlatego standardowo potrzebuje sporo miejsca. Dzięki temu, że tnę czyśćca regularnie, to utrzymuję go wciąż w pewnych “ramach”.

Czyściec pochodzi z terenów Azji Mniejszej (pewnie dlatego tak świetnie znosi mrozy). Jest byliną świetnie zimującą i wspaniale dekorującą ogród. Pięknie kwitnie wiosną i wtedy korzystamy z kwiatostanów. Potem przez całe lato i jesień liście służą do kompozycji i bukietów, ale chyba najbardziej lubię czyśćca do tworzenia tekstur w kompozycji, do wyklejania i szpilkowania.

Jedyną jego wadą jest to, że wysychając mocno się kurczy. Dlatego klejąc czy szpilkując trzeba robić duży zapas płaszczyzn. Pamiętajcie, że świetnie wpisuje się w przyszłoroczne trendy ślubne zarówno pokrojem (Wild garden ) jak i kolorem (szarość i mięta).

Bardzo dobrze udaje się go rozmnażać przez podział, więc jeśli ktoś ma ochotę to zapraszam, chętnie się podzielę.

Czyściec wełnisty – Stachys byzantina

 

Czyściec wełnisty – Stachys byzantina

Czyściec wełnisty – Stachys byzantina

Czyściec wełnisty – Stachys byzantina

Czyściec wełnisty – Stachys byzantina

O autorze

Katarzyna Greta Grondkowska

Dyplomowana Mistrzyni Florystyki, właścicielka szkoły florystycznej Gretaflowers. Od wielu lat działam na rynku polskim szkoląc kolejne pokolenia. Na swojej ścieżce rozwoju florystycznego czerpałam z doświadczeń i mądrości moich nauczycieli. Andreas Faber, Gregor Lersch, Robert Miłkowski, Mariola Miklaszewska, Doreen Sider to moi przewodnicy w drodze do miejsca, w którym aktualnie jestem. Gretaflowers Szkoła Florystyczna to nie tylko szkoła, nie tylko kursy, nie tylko miejsce zdobywania wiedzy, ale także spotkanie z człowiekiem, wymiana doświadczeń, dzielenie się rozwiązaniami.