Dzień Florysty. Jak przetrwać w tym biznesie?

28/04/2013

27 kwietnia, w 2010 roku został ustanowiony przez nasz portal ForumKwiatowe.pl “Dniem Florysty”. Miało to być święto “portalowe”, ale stało się inaczej – co nas bardzo cieszy. W tym roku “świętowały” razem z nami portale branżowe, stowarzyszenia, niektóre szkoły i oczywiście wiele osób związanych z branżą kwiatową. Wszystkim dziękujemy. Zainteresowanie tym świętem pokazuje, że jest ono tej branży potrzebne.


Reklama

O zawodzie florysty pisała na naszym portalu Monika Bębenek – “poza pięknym, artystycznym i emocjonalnym aspektem pracy florysty jest często niewidoczna druga strona tego zawodu: dobre, rzemieślnicze przygotowanie, znajomość wielu technik rękodzieła, ale też sprzedaży, marketingu, psychologii (…) matematyka jest wszędzie, nawet we florystyce”.

Ta “matematyka” to umiejętność prowadzenia biznesu w obecnych czasach. Kryzys – słowo które ostatnio często słyszymy – w pierwszej kolejności osłabia te branże, które przeciętnemu Kowalskiemu nie są potrzebne do przeżycia. Niestety florystyka do takich należy, a efekty osłabienia gospodarki odczuwamy na własnej skórze obserwując jak spada nam sprzedaż…

Nie spadają natomiast koszty – te stałe oczywiście, a możliwości ich cięcia są często ograniczone. Dlatego wielu z nas niestety zdążyło już się przekonać, jak to jest jak się płaci wszelkiego rodzaju raty czy rachunki z opóźnieniem. Do tego dodajmy jeszcze podatki i parapodatki… a Polska nie należy do krajów szczególnie przyjaznych podatnikom, co widać chociażby na przykładzie Dnia Wolności Podatkowej (od tego dnia statystyczny obywatel przestaje pracować na rzecz państwa i zaczyna pracować na siebie). W Polsce, w 2012 roku, był to dzień 21 czerwca. W całym rankigu obejmującym 185 krajów zajęliśmy 127 pozycję…

Może cała ta sytuacja nie napawa optymizmem, warto jednak pamiętać, że człowiek z natury posiada dużą zdolność adaptacji do otaczających warunków. Jak ludzie pierwotni, którzy potrafili upolować mamuta, mimo, że nie mieli do tego odpowiedniej broni, a sami byli zdecydowanie mniejsi i słabsi. Mieli jednak coś, czego mamut nie posiadał: intelekt. Dzięki niemu potrafili stosować zasadzki 😉

Mając na uwadze osiągnięcia naszych praprzodków pamiętajmy, że elastyczność w myśleniu i skłonność do poszukiwania nowych rozwiązań to czynniki, które mogą zadecydować o przetrwaniu. Kluczą sprawą, która trzeba przemyśleć jest to, jak zdobyć klientów i skutecznie zachęcić ich do zakupów. W tradycyjnym rozumieniu naszego biznesu wygląda to tak: ” ja mam sklep, a ty chcesz coś z niego kupić.”

Czasy pokazane w kabarecie Tey już jednak dawno minęły. Nasza wiedza fachowa, oferta, design sklepu na nic się nie przydadzą, jeżeli nikt do nas nie przyjdzie. Zapytacie jak się to robi? Jak znaleźć potencjalnego odbiorcę naszych usług? Jak sprawić by został naszym klientem? Metod jest wiele i nie są one tajemnicą – wystarczy dobrze poszukać. Ja jednak daleko szukać nie będę, ponieważ Dzień Florysty świętowałem w Opolu, gdzie właśnie jedną z takich metod pozyskania klienta zastosowano.

Był to “dzień otwartych drzwi” w szkole florystycznej “Kwitnące Horyzonty – Edukacja Florystyczna”. W ten wyjątkowy dzień również odbyło się oficjalne otwarcie nowej siedziby szkoły oraz obchodziliśmy Dzień Florysty. Przez szkołę “przewinęło” się wiele osób zainteresowanych edukacją. Miały okazję podpatrzeć florystów przy pracy, a nawet spróbować własnych sił “montując” przypinkę lub dekorując głowę-manekina kwiatami. Bezpośredni kontakt, osobiste doświadczenie, możliwość testowania, nasiąknięcie dobrą atmosferą – tego chciałby każdy klient…

Po całym dniu odbyła się uroczysta kolacja, w której mieliśmy okazję uczestniczyć. Przybyło ponad 30 osób z różnych stron kraju, a więc była to doskonała okazja do poznawania się, rozmów, a dla niektórych również do robienia biznesu. (W tym miejscu chciałbym jeszcze raz podziękować Monice Bębenek i Magdzie Biruli-Białynickiej za zaproszenie i mile spędzony czas.)

Każdy z nas musi znaleźć dogodną dla siebie formułę dotarcia do potencjalnego klienta. A co Wy zrobicie, aby pozyskać klientów dla swojego biznesu?

Na koniec jeszcze anegdota:

Spotykają się dwaj właściciele firm:
– Słuchaj, ty swoim pracownikom jeszcze wypłacasz pensję?
– Nie.
– I ja też nie.
– A oni i tak przychodzą do pracy?
– No przychodzą.
– U mnie też.
– Słuchaj, a może by tak pobierać opłaty za wejście?

Oby to był tylko żart, w ramach czekających nas wszystkich oszczędności. Wszystkiego dobrego dla ludzi z “pachnącej” branży.

O autorze

Janusz Błaszczyk

Współzałożyciel i Redaktor Naczelny forumkwiatowe.pl - portalu dla florystów i nie tylko. Absolwent Uniwersytetu Ekonomicznego. Z florystyką związany od 1989 roku. Na stałe mieszka i pracuje w Krakowie... Więcej o autorach ForumKwiatowe.pl...