Glamelia – najbardziej tajemniczy bukiet

10/06/2015

Glamelia ciągle zaskakuje florystów.  Co to jest? Bukiet, kompozycja, a może rodzaj techniki? Jeżeli założymy, że jest to bukiet, to powinien być wykonany z wykorzystaniem naturalnych łodyg. Czyli glamelia to nie bukiet – do niej nie używamy przecież łodyg.


Reklama

Jeśli to rodzaj techniki, to czemu nie nazywamy tak każdego bukietu wykonanego za pomocą techniki drutowania kwiatów  – przecież w niej także używa się płatków?  Jednak my od razu możemy powiedzieć jasno: ten bukiet to glamelia, a ten nie.

2

 

Zatem jak nazwać kompozycję wykonaną z płatków kwiatów? Wcześniej uważano, że glamelia to kompozycja zrobiona z płatków mieczyka  (Gladiolus) wyraźnie naśladująca układ płatków w kamelii (Camellia). Fragmenty sylab obu tych kwiatów połączono i na tej bazie zaczęto tworzyć kolejne warianty – rozamelia, wandomelia czy sukulentomelia.

 

glamelia

 

image001

 

Tak w ogóle to zagadek związanych z glamelią jest bardzo dużo, a ich rozwiązywanie to czysta przyjemność.

W naszej książce “Больше, чем гламелия” (“Więcej niż glamelia” – tłum red.) staramy się określić kryteria i doprecyzować czym jest glamelia. Tak więc Glamelia to kompozycja, która:

1. Powinna być wykonana z jednorodnego materiału
2. Części rośliny powinny nakładać się na siebie dachówkowato lub w porządku szachowym

W “Больше, чем гламелия” piszemy o typach glamelii, o tym jaką techniką ją można wykonać i jaka jest rola dekorów w stosunku do całej glamelii.

Znajdziecie w niej podstawy kursu mistrzowskiego, instrukcje krok po kroku, a co najważniejsze przykładowe prace.

Jest mi bardzo przyjemnie przedstawić współautorów pracy: Lana Bates, Svetlana Cherniavsky i Yanina Vengerova. Ci genialni, utalentowani floryści pokazali w książce swoje niesamowite prace. Dzięki nim książka okazała się magiczną i radosna – tak jak sama glamelia.

Rekomenduję ją z wielką przyjemnością.

Julia Guseva

 

image005

 

1

O autorze

Julia Guseva

Moją pasją jest ciągły rozwój. Ukończyłam dwuletnią szkołę florystycznego designu w jednej z najbardziej znanych moskiewskich szkół florystycznych. Obecnie kończę kolejne dwuletnie szkolenie, tym razem w szkole florystyki w Rydze. W przerwie pomiędzy szkolnym kształceniem uczyłam się u Ursuli Wagener, Gregora Lerscha czy Petera Hesa. Lubię też dzielić się swoją widzą. Prowadzę kursy i seminaria zarówno z tematyki glamelii jak i innych tematów florystycznych. Uwielbiam podróżować, fotografować, fascynują mnie ludzie, miasta, kraje. W chwili obecnej wraz z moimi przyjaciółmi przygotowuję kolejną książkę.