Kupowanie “na zeszyt” to forma sprzedaży stara jak handel. Klient kupował niezbędne do życia produkty w jednym sklepie, a sklepikarz zamiast przyjmować płatność wpisywał kwotę za zakupy do tzw. “zeszytu”. Kupowała w tym sklepie cała rodzina klienta, po zakupy przychodziły również dzieci, a rachunek rósł, a na koniec miesiąca, w dniu wypłaty, był w całości regulowany. 


Reklama

Podobną formę handlu dzisiaj możemy obserwować u sprzedających na giełdach kwiatowych. Hasło: “wpisz na zeszyt”, mówi o braku płatności gotówkowej i odroczonej formie płatności. Właściciele kwiaciarń często korzystają z takiej opcji, szczególnie przed większymi świętami, kiedy wielkość zakupów znacznie rośnie. W tym systemie wszystko opiera się na wzajemnym zaufaniu i rzetelności kupca, czyli kwiaciarza. A co się dzieje jeżeli w ustalonym terminie nie następuje spłata? Niespłacone kwoty z zeszytu wielu przyprawiły o ból głowy. Dlatego też warto zainteresować się nową wersją kupowania “na zeszyt”, czyli odroczoną płatnością w formie, która może ochronić przed pułapkami niesolidnych klientów.

Odroczona płatność w sklepach internetowych

Odroczona płatność jest już doskonale znana w sklepach internetowych. Jest to usługa, która pozwala na przesunięcie terminu zapłaty przeciętnie o 30 dni. Za darmo, bez dodatkowych opłat. W przypadku, gdy przekroczymy termin spłaty będziemy musieli zapłacić prowizję. Prawdopodobne jest to, że płatności odroczone będą wypierały zakupy za pobraniem. Jeżeli można uzyskać aż 30 dni na płatność, nie ponosić dzięki temu ryzyka nietrafionego zakupu i ewentualnie pomniejszyć rachunek poprzez zwrot towaru, to taka opcja wydaje się atrakcyjna.

Sklepy stacjonarne i kupowanie “na zeszyt”

Co natomiast ze sklepami stacjonarnymi? Wprowadzenie przez sprzedającego usługi zakupów “na zeszyt” może znacząco zwiększyć sprzedaż. Klient nie będzie musiał już odkładać zakupu w oczekiwaniu na środki z wynagrodzenia, lecz będzie mógł dokonać zakupu dowolnym momencie. Tacy giganci jak PayU, czy szybko rosnące fintechy jak Twisto, czy PayPo dostrzegły w tym rynku ogromny potencjał. Wprawdzie pandemia opóźniła wiele działań, ale obecnie niektóre z nich już mają w ofercie rozwiązania pozwalające na odroczoną płatność w sklepie stacjonarnym lub w najbliższym czasie planują je wprowadzić.

Kup teraz, zapłać później

W transakcjach typu “kup teraz, a zapłać później” najważniejszą sprawą jest pewność odzyskania kwoty z odroczonej płatności. Tego typu gwarancje dają właśnie firmy pośredniczące w transakcjach. To na nich spoczywa weryfikacja klienta i odzyskanie środków. Sprzedawca otrzymuje kwotę za zakup praktycznie od razu. Jest ona oczywiście pomniejszona o kwotę prowizji dla pośrednika. Zakupy z odroczoną płatnością są łatwe, a zarejestrowani klienci mogą dokonać płatności na jeden “klik”. Czas na spłatę należności wynosi przeważnie 30 dni, ale zobowiązanie można też rozłożyć na kilka miesięcznych rat.

Odroczona płatność dla firm

Odroczona płatność dla konsumentów jest znana i wykorzystywana. Czy tego typu transakcje są również możliwe dla przedsiębiorców? Jak zrobić, żeby w transakcjach B2B, bez zbędnego ryzyka stosować takie rozwiązanie? Na rynku jest ciągle w tym temacie luka, choć są już takie produkty jak: odroczona płatność lub leasing online. Niestety te rozwiązania są dostępne jedynie w przypadku zakupów firmowych w sklepach internetowych, a oferują je niektóre fintechy. Można dzięki temu zakupić dowolny produkt (poza samochodem) i zazwyczaj wartość tych zakupów jest ograniczona do kwoty 50 tys. złotych. Warto się dokładniej przyglądnąć temu rozwiązaniu, chociaż nie jest ono tanie. Czekamy także na inne pomysły bezpiecznego kupowania przez przedsiębiorców “na zeszyt”.

O autorze

Forum Kwiatowe

Dostarczamy treści dla florystów, właścicieli kwiaciarń i freelancerów. Masz coś do powiedzenia o florystyce i chcesz się tym podzielić z innymi miłośnikami kwiatów? Dowiedz się jak dołączyć do grona autorów. O autorach forumkwiatowe.pl