Wystawiennictwo – cz.2

16/09/2014

5. Tajemnicze słowo MARCHANDISING (merczendajzing jak kto woli)


Reklama

Czy ustawienie towaru wpływa na sprzedaż?

Oczywiście, że tak. Pokusiłabym się o stwierdzenie, że nieustawienie towaru wpływa na niesprzedaż. Przed laty pracowałam w wielkim koncernie, kilka sezonów. Przed każdym wyjściem w “teren” musiałam znać na pamięć informacje o produkcie, miałam za sobą skrypt 10-20 kartek A4 z wytycznymi co do sposobu ustawienia, wysokości półki, wizualnego porządku i celowego bałaganu, sąsiedztwa, w jakim produkt ma się znajdować. Kolejności kolorów itp. A nawet mój strój był w każdym szczególe stylizowany do produktu. Każdy dobry sprzedawca zna te szczegóły. Bądźmy dobrymi sprzedawcami, nie oddajmy sami przewagi sieciówkom!
Uważam, ze warto zapoznać się ze szczegółami tej teorii sprzedaży, jak i wielu innych, jak filozofii kaizen. Bardzo przydatnej w kwiaciarniach, gdzie dobrze gdy wszystko ma swoje miejsce, a my nie musimy nieustannie szukać narzędzi i sprzętu, a śmietnik mamy w wygodnym miejscu, niekoniecznie na widoku klienta.
A tak poza głównym wątkiem, czy myślicie o poprawianiu jakości waszej pracy, procesu tworzenia? Tak jak zdobywa się certyfikację. Minimalizacja nakładów pracy i większa przyjemność, wyższa jakość? Polecam ten temat, jest niezmierzony, a bardzo pomocny. Jednak trzeba przebrnąć przez fabryczne procesy i przełożyć je do naszej niewielkiej firmy, ale za to efekty mogą być zdumiewające!

 

Wnętrze Kwiaciarni "Róża" w Gliwicach.

Wnętrze Kwiaciarni “Róża” w Gliwicach.

6. Wystawa KWIATOWA. Serce kwiaciarni.

Jeśli mówimy o kwiaciarni, to jest to jej serce. Dlatego jest tak bardzo istotna i ważna. Może zajmować fragment sklepu, jedną ścianę, cały sklep, czy stanowić wyspę. To nasza wizytówka i podstawa pracy. Aranżując wystawę kierujmy się prostą zasadą: traktujmy wystawę kwiatową jak bukiet, myślmy o niej w ten sposób, nie pozbawiajmy jej zieleni, dodatków, liści. Komponujmy pamiętając o kolorach, strukturach, teksturach, formie, liniach, stopniu zapełnienia, rytmie…kontraście, sąsiedztwie, te zagadnienia omówię szczegółowo w miarę sięgania do wspomnianych wcześniej pudełek.

Wystawa jest zawsze zadbana, pielęgnowana, dopieszczana.

Ważnym jej elementem są pojemniki na kwiaty: szklane, ceramiczne, plastikowe czy metalowe? Wybieramy je dopasowując do stylu i koncepcji sklepu. Istotne jest dla wnętrza aby były w większości jednakowe, nie odrywały uwagi od kwiatów, przy tym stabilne i do wysokich kwiatów ciężkie. Pisząc o wazonach plastikowych, nie miałam na myśli tych cmentarnych i odradzałabym je bardzo. Znalezienie czegoś ciekawego w dobrym kolorze i formie nie zajmuje wcale dużo czasu, wystarczy dobrze się rozejrzeć. Jest jeszcze opcja, w której wazony są zabudowane i schowane, wtedy nie są już dla nas istotne. Przy wazonach szklanych trochę więcej uwagi trzeba poświęcić idealnemu ułożeniu roślin, tu zahaczamy o dwa podstawowe sposoby: spiralny i równoległy układ łodyg.
I jeszcze ostatnie pytanie: czy lubicie rośliny sezonowe? Wiosenne tulipany, żonkile, letnie piwonie, mieczyki, jesienne wrzosy, chryzantemy, zimowe cyklameny, igliwie. To one nadają klimat, charakter, wyznaczają naturalny cykl przyrody, pamiętajcie o nich, lecz wprowadzajcie je na wystawę wcześniej, wyprzedzając porę roku, zapowiadając ją. Wtedy jest bardziej wyczekiwana, a kwiaty prawie same się sprzedają!

 

róża_gliwice2

Wnętrze Kwiaciarni “Róża” w Gliwicach.

 

7. System REGAŁÓW i postumentów. Czy warto?

Pokusiłabym się o stwierdzenie, że to nie jest najmocniejsza strona naszych kwiaciarni. W wielu kwiaciarniach widać, że nie jest to ważny element, a szkoda.
Stosując proste składane i lekkie rozwiązania, zyskujemy możliwość szybkiej zmiany, reorganizacji. Ruchomość podestów pozwala nam na dowolne ich łączenie, tworzenie większych elementów, porządkowanie, poprzez symetryczny ich rozkład, dodawanie dynamiki, rytmicznym ustawieniem… I wiele innych opcji.
Ciężkie meble, regały zabierają nam sporo przestrzeni, więc sprawdzają się w dużych, przestronnych wnętrzach. Powróciłabym tu do pytania: co sprzedajemy? Bardzo łatwo przekroczyć granicę i osiągnąć wrażenie sklepu meblowego, nie warto tego robić. Aranżacja sprzedażowa koncentruje się na produkcie sprzedaży, nie wprowadzajmy klientów w błąd! To niesie za sobą poważne dla nas konsekwencje w postaci spadku obrotów, a klienci wybierają miejsca, gdzie ich zdaniem jest więcej kwiatów, więcej towaru.
Moim zdaniem podstawowym błędem w aranżacji kwiaciarni, jest takie same podejście jak do wystroju mieszkania, z pominięciem kluczowego faktu: do mieszkania nie dołożymy już za wiele rzeczy, a więc meble grają ogromną rolę, a w kwiaciarni dojdzie nam mnóstwo zapachów, kolorów, form, struktur, mnóstwo towaru, który jest priorytetowy, a meble schodzą na drugi plan. Stąd wystarcza użyć jednego elementu, jak fotel , komoda, czy kanapa, aby nadać styl. Resztę stanowią rośliny i eksponujmy je z szacunkiem i miłością.

 

Nicolas Rivoallan Fleuriste

zdjęcie: Nicolas Rivoallan Fleuriste, http://www.monjardinfleuriste.com

8. OŚWIETLENIE, dlaczego nie warto na nim oszczędzać.

Jestem zwolenniczką oszczędzania, szczególnie w naszej pracy przydatna cecha, lecz nie na wszystkim można to robić. Przykładem jest oświetlenie kwiaciarni. Ludzie idą do światła! Kompozycyjnie możemy światłem sterować, bawić się światłem i cieniem, przyciągać uwagę światłem punktowym. Możemy używać różnych lamp. Oprócz tych podstawowych na suficie, ciekawie jest zastosować różne inne dizajnerskie lampki, które możemy rozstawiać w różne miejsca, w zależności od aranżacji wnętrza. Konieczne jest dodatkowe oświetlenie kwiatów, ze zwróceniem uwagi na kolor i temperaturę światła, oraz doświetlenie miejsca pracy. Światło jest jednak niebezpieczne, może pomóc , ale też zaszkodzić. Trzeba skorzystać z rady specjalisty. A wracając do oszczędzania, to proponuję poszukać takich źródeł światła, które pobierają mało prądu i zadbać o odpowiednia taryfę, tak aby można było spokojnie zostawiać światło na noc, bo to nasza najlepsza reklama!

 

róża_gliwice3

Wnętrze Kwiaciarni “Róża” w Gliwicach.

 

O autorze

Monika Bębenek

mistrzyni florystyki, sędzina międzynarodowa. Zawodowo spełnia się w Kwiaciarni „Zielona Gęś” i w założonych przez siebie „Kwitnących Horyzontach – Edukacji Florystycznej”. Prowadzi warsztaty, szkolenia, pokazy, organizuje wystawy i plenery. Więcej o autorach ForumKwiatowe.pl...