Już za tydzień będziemy mieć kalendarzową jesień. Ta pora roku wnosi nową energię i daje duże pole do działania dla florysty. Oprócz typowo jesiennych kwiatów, jak chryzantemy czy wrzosy mamy do dyspozycji mnóstwo dodatkowego materiału, którym można wypełnić florystyczne aranżacje lub udekorować całą kwiaciarnię. Dynie, jabłka, orzechy lub całe owocujące pędy przeróżnych roślin, wśród których jest choćby róża, kalina koralowa, winobluszcz pięciolistkowy, trzmielina, jarzębina oraz wiele innych… Jesień stwarza na prawdę mnóstwo możliwości!

A czy w Waszych zagościła już ciepła atmosfera tej magicznej pory? Spójrzcie jak wygląda jesienne wnętrze w szczecińskiej kwiaciarni “Pod Żółtą Różą” Moniki Dłużyk-Marciniak. Mamy nadzieje, że będzie ono dla Was inspirujące i ta kolorowa pora roku zawita do Waszych kwiaciarń.

Jesień to dla florysty pora szczególna: bogactwo materiału roślinnego, różnorodność barw, kształtów i faktur, przepych natury. A jednak nie zawsze ta wyjątkowa pora roku ma swoje święto w kwiaciarniach. Wspomnieniami jeszcze w lecie, a planami już w klimatach Bożego Narodzenia zapominamy czasem zaprosić ją do nas, by rozgościła się i poczarowała trochę swoją tajemnicą. Na dodatek jesień nie jest ani czarna, ani biała, ani szara jak większość nowoczesnych wnętrz. Jest kolorowa: wrzosowa i pomarańczowa, żółta, brązowa i czerwona. Do mojej kwiaciarni, w której dominuje biel i zieleń wnosi na moment swoją beztroską energię barw, ale z drugiej strony także owocową dojrzałość i melancholię przenikającą przez szyby wraz z ciepłym, wrześniowym słońcem. No i zapach… który niestety jest zapachem przemijania.

Monika Dłużyk-Marciniak