Wszyscy czekamy na ten moment, gdy liczba zachorowań na covid-19 spadnie do zera. Ograniczenia, z którymi borykamy się od kilku miesięcy zostaną wtedy zniesione, a radość będzie na pewno wielka. W połowie listopada taka sytuacja zapanowała w Australii: po miesiącach wyrzeczeń kraj zaczął wracać do normalności, a ilość zachorowań spadła do kilku przypadków dziennie by w końcu spaść do zera.


Reklama

Ten przełomowy moment zainspirował florystów z Melbourne do działania. Stworzyli oni projekt pod nazwą “Urban Bloom”, w ramach którego przez kilkanaście dni dekorowali różne punkty miasta. Dekoracje stanęły w charakterystycznych i często odwiedzanych przez mieszkańców miejscach – takich jak np. zabytkowy teatr Regent, centrum sztuki Victorian Arts Center czy na słynnej z graffiti ulicy Hosier Lane. W projekcie wzięło udział osiemnastu florystów, a ich działalnośc sfinansowana została w ramach miejskiego funduszu odbudowy, który ma stymulować gospodarkę po miesiącach lockdownu.

Zobaczcie jak wyglądała jedna z tych florystycznych instalacji. Powstała ona przy słynnej Flinders Street Station – głównym dworcu kolejowym w Melbourne, który położony jest w ścisłym centrum miasta. Praca została wykonana w formie łuku, który znajduje się przed wejściem do budynku. Autorką projektu jest Cherrie Miriklis-Pavlou, która prowadzi od trzydziestu lat kwiaciarnię “Flowers Vasette”. W pracach uczestniczyło piętnastu florystów.

Konstrukcja łuku została wypełniona kwiatami i zielenią, które stworzyły kawałek dżungli w tętniącym dziś życiem sercu miasta. W pracy wykorzystano rośliny egzotyczne pochodzących z rodzimych hodowli (np. banksia, protea, eukaliptus, kalistemon, anigozantos) – łącznie użyto ponad 500 roślin. Tyle było trzeba by udekorować bramę o szerokości 12 metrów i wysokości 6 metrów. Sama konstrukcja łuku ma długość ponad 18 metrów. Forma tej dekoracji nie jest przypadkowa – nawiązuje do triumfu nad panującą od miesięcy pandemią, podczas której wejście na dworzec było zamknięte. “Nazwaliśmy go Łukem Odporności w hołdzie hodowcom kwiatów, którzy stawili czoła suszy, pożarom, a także COVID-19” powiedziała Cherrie Miriklis-Pavlou.

Dla Australijczyków ten rok był trudny nie tylko ze względu na pandemię COVID-19. Od 2019 walczyli oni z pożarami na niespotykaną skalę, które zniszczyły ponad 100 tysięcy kilometrów kwadratowych buszu. Mamy nadzieję, że kwiaty spełniły swoją rolę i choć na chwilę pozwoliły im zapomnieć o ostatnich problemach i spojrzeć w przyszłość z optymizmem.

Za: https://greenmagazine.com.au/flowers-vasette-creates-installation-at-flinders-street-station/

O autorze

Forum Kwiatowe

Dostarczamy treści dla florystów, właścicieli kwiaciarń i freelancerów. Masz coś do powiedzenia o florystyce i chcesz się tym podzielić z innymi miłośnikami kwiatów? Dowiedz się jak dołączyć do grona autorów. O autorach forumkwiatowe.pl