Florystyczna moda na wielkiej scenie? Tylko w Estonii. 2 sierpnia w ogrodach barokowego Pałacu Kadriorg w Tallinie odbyła się 26. edycja słynnego Lille Ball – wydarzenia, które łączy florystykę, sztukę i sceniczne show w jednym widowisku. To nie był klasyczny konkurs – to był bal kwiatów i emocji.
Kwiatowa suknia? Tak, ale sceniczna
Uczestnicy z Litwy, Finlandii, Niemiec, Danii, Ukrainy, Hiszpanii i Estonii zaprezentowali 15 spektakularnych stylizacji wykonanych z żywego materiału roślinnego. Każda drużyna tworzyła autorską kreację – suknię, garnitur lub kombinezon – który nie tylko wyglądał, ale i „grał” na scenie.
W tym roku pierwszą nagrodę zdobył zespół Julii Katichevej z Hiszpanii za emocjonalną stylizację dla młodej dziewczyny. Modelką i wokalistką była Amelia, córka projektantki, a występ miał formę osobistego performance’u:
“To był kombinezon utkany z godzin mojej pracy, rozmów z mamą, opowieści gości w mojej pracowni… Suknia, która pachnie kreatywnością, dźwiękiem i światłem” – mówiła Julia.
Florystyka jako sztuka sceniczna
Lille Ball po raz kolejny udowodnił, że florystyka to nie tylko bukiety i dekoracje ślubne, ale również forma sztuki przestrzennej, która potrafi poruszyć i opowiedzieć historię bez słów. Stylizacje z orchidei, róż, słoneczników, celozji, rumianku czy lilii zaskakiwały nie tylko konstrukcją, ale i pomysłowością.
Konkurs otwarty również dla Polaków
Lille Ball ma charakter międzynarodowy i jest otwarty również dla florystów z Polski. Udział kosztuje 100 euro (płatne w dniu wydarzenia), a organizatorzy zapewniają podstawowe stanowisko pracy, dostęp do prądu i wsparcie organizacyjne (m.in. modelki, fryzjerów, wizażystów). Prace tworzone są przez 7 godzin na miejscu, ale dozwolone są także wykonane wcześniej półprodukty. Ważne: kwiatowe suknie muszą być funkcjonalne i prezentowane w formie występu scenicznego do muzyki (2–3 minuty). Do zdobycia są nagrody pieniężne: 1000 €, 600 € i 300 €.
Kwiaty dla ludzi
Choć tłem wydarzenia jest barokowy pałac, sam Lille Ball nie ma elitarnego charakteru. To festiwal otwarty, przyciągający tłumy – od turystów, przez lokalne rodziny, po zawodowych florystów. Widzowie mogli z bliska oglądać proces twórczy, a następnie podziwiać gotowe dzieła w formie krótkich spektakli.
Na scenie nie było zbędnych słów – tylko emocje, dźwięk i rośliny. Bo tu kwiaty nie tylko zdobiły scenę – one były sceną.
Wydarzenie wsparli m.in. @decorumplantsflowers_official, @interplantroses oraz @worldofsprayroses – to właśnie ich kwiaty odegrały główne role w tym letnim pokazie kreatywności.