Przyszłość florystyki – jaka będzie? Według Roberta Bartolena klucz do sukcesu w nadchodzących czasach to kreatywność. W branży poradzą sobie floryści o otwartych umysłach, aktywnie poszukujący nowych rozwiązań. Bartolen sam jest właśnie taki: lubi eksperymentować, prowokować i to właśnie zaprezentował podczas pokazu florystycznego pt. “Przyszłość florystyki” na scenie w katowickiego MCK.


Reklama

Robert Bartolen pokazał publiczności siedem kompozycji, które wykonał w trzech stylach: dekoracyjnym, wegetatywnym i boho. Pierwszą pracą był bukiet z klematisami w odcieniach różu i fioletu oraz krokosmią, która miała podkreślać jego dekoracyjny styl. Konstrukcja była lekka i powietrzna, niektóre kwiaty schowane były wewnątrz, a inne umieszczone na zewnątrz, co tworzyło intrygującą strukturę. Bukiet można było dosłownie przejrzeć na wskroś. Dzięki zastosowaniu jasnych barw na zewnątrz, a ciemnych wewnątrz Bartolen uzyskał efekt głębi i strukturę stopniowania.

Kolejną pracą był bukiet w stylu boho. Styl ten ciągle jest bardzo popularny i widać go nie tylko we florystyce, ale też we wnętrzach i dekoracjach, dlatego – jak powiedział Bartolen – nie należy go unikać. Styl ten nie uznaje zasad i reguł, ale skupia się na emocjach. Dlatego ważna jest tu wolność, również w stosowaniu technik florystycznych, które można dowolnie mieszać ze sobą czy materiałów, których też można używać wedle własnego uznania. Pracując na scenie Bartolen dzielił się z publicznością swoimi pomysłami na rozwiązania techniczne – tutaj niektóre kwiaty wyciągnął wyżej dzięki zamocowaniu fiolek.

W trzecim bukiecie znalazły się różne odmiany orchidei. W pracy widać było korzenie storczyków, które zostały przymocowane do kawałków drewna, co miało podkreślać wegetatywny styl tej aranżacji. Aby praca była bardziej przestrzenna dodał pawich piór. Materiał roślinny został tak dobrany, aby kompozycja dobrze się prezentowała, nawet gdy część roślin zdąży już uschnąć. Bartolen lubi dobierać materiał roślinny w ten właśnie sposób, ponieważ fascynuje go naturalny cykl życia. Komponując zwraca też dużą uwagę na naczynie, w którym aranżacja ma być umieszczona i traktuje je jako element kompozycji już na etapie projektowania.

Kolejną pracą była duża forma z chryzantemami i klematisami. Konstrukcja składała się z naczyń z gąbką ustawionych jedno nad drugim po to, aby woda nie wyciekała na dół. Bartolen pokazał w jaki sposób pracuje z kolorem tworząc połączenia, które niekoniecznie ze sobą pasują, ale dzięki temu zaskakują i intrygują. Jego kompozycje powstają z wielką precyzją. Jak sam przyznał, lubi pokazać kunszt i pracę człowieka, dlatego potrafi tworzyć jedną pracę tygodniami dopracowując misternie każdy szczegół. Następnie zaprezentował niemal gotową już formę z czerwonym dekoracyjnym ringiem i storczykami. Przymocował do niej jedynie tillandsię i uznał pracę za ukończoną. Była to jedna z tych kompozycji, które dają możliwość łatwej wymiany roślin i doskonale nadają się do dekoracji obiektów, takich jak np. restauracje.

Podczas pokazu publiczność mogła też zobaczyć na żywo znany z social mediów pomysł z ziarnami słonecznika. Praca składała się z dwóch obiektów – forma ze słonecznikiem uzupełniona została drugą, z farbowanymi muszlami. Słonecznik to kwiat typowy dla ojczyzny Bartolena, który przyznał, że choć nie lubi tego kwiatu, to jego ziarna uważa za fascynujące. Chętnie wykorzystuje je, podobnie jak inne zwyczajne materiały, by przetransformować je w amorficzne kształty, rzeźby czy nawet elementy wyposażenia wnętrz takie jak na przykład lampy. Następnie zaprezentował kolejną, ostatnią już pracę, która miała symbolizować odrodzenie. Jej kształt przypominał kobiece łono. Znów pojawiły się muszle, tillandsia i storczyki. W centrum tej kompozycji Bartolen umieścił podświetloną, pionową linię. Bartolen lubi uzupełniać swoje prace efektami audio i wideo.

Podczas pokazu Bartolen wielokrotnie podkreślał jak ważne jest korzystanie z własnej kreatywności. Zachęcał do przekraczania granic, wprowadzania do florystyki rzeczy nowych, łączenia naturalnych materiałów z nowymi technikami i nowymi technologiami. Wszystko po to, aby się rozwijać i potrafić zaoferować coś zupełnie nowego i odkrywczego. Na zakończenie poprosił o zgaszenie świateł aby zaprezentować końcową transformacje jego prac, które dzięki podświetlanym i fluorescencyjnym elementom całkowicie zmieniły swój wygląd.

Partnerami relacji zdjęciowej ForumKwiatowe.pl z Europa Cup 2022 są:

O autorze

Forum Kwiatowe

Dostarczamy treści dla florystów, właścicieli kwiaciarń i freelancerów. Masz coś do powiedzenia o florystyce i chcesz się tym podzielić z innymi miłośnikami kwiatów? Dowiedz się jak dołączyć do grona autorów. O autorach forumkwiatowe.pl