Kwiaty na kryzys, kwiaty na Nowy Rok!

Prowadzę salon kwiatowy w Brzesku – małym siedemnasto-tysięcznym miasteczku w Małopolsce. Praca stała się moją pasją i mimo tego, że mam firmę od 15 lat, a teraz czasy dla jakiejkolwiek działalności nie są łatwe, nadal czerpię satysfakcję z wykonywanego zawodu.

Nikomu z Was nie muszę tłumaczyć na czym ta praca polega. Nie zawsze jest czas na delektowanie się misternie wykonanym bukietem ślubnym czy oryginalną kompozycją w naczyniu, bo trzeba szybko wykonać kolejne zlecenie. Mimo to codziennie czekam z radością na wymagającego klienta, który postawi przede mną wyzwanie, któremu chętnie poświęcę swój czas i umiejętności, oraz który będzie potrafił także finansowo docenić moje starania. W mojej kwiaciarni obowiązuje zasada, według której nie ma rzeczy niemożliwych, podejmujemy się wszelkich wyzwań, a takie prace, nad którymi trzeba pomyśleć i poświęć im więcej czasu, są najbardziej oczekiwane i najchętniej wykonywane. Dlaczego? Dlatego, że wyzwania dają większą satysfakcję z wykonywanego zawodu.

Doba kryzysu, która przynosi nam mnóstwo problemów ma też swoje dobre strony: budzi w nas większą kreatywność, tym bardziej, że godzin na twórcze myślenie jakby więcej;) Można więc pokusić się o zrealizowanie tych pomysłów, na które nie było kiedyś czasu i wcale nie trzeba w nie zbyt wiele inwestować. Sami wiecie jak piękne są gałązki, kawałki kory czy szary papier, a ja i gazetą nie pogardzę 🙂

Cieszę się bardzo, że jestem florystyką i mogę mieć w jakimś stopniu wpływ na wygląd tego co nas otacza. Być może nie każdy się ze mną zgodzi, ale to właśnie my tworzymy lub współtworzymy kanony estetyczne obowiązujące w naszych środowiskach. Zaczynając od wystawy w witrynie naszego sklepu czy studia, poprzez realizacje wykonane dla naszych klientów, a kończąc na organizowanych przez nas wystawach czy pokazach. Sugerujemy kolorystykę, dodatki, naczynia oraz pokazujemy coraz to nowsze sposoby układania roślin. Tworzymy otaczającą nas przestrzeń dekorując choćby tylko wejście do naszej firmy.

Florystyka w ostatnich latach zaczęła obejmować coraz więcej elementów zaczerpniętych nawet z bardzo oddalonych od roślinnego świata obszarów. Osobiście bardzo podoba mi się łączenie różnego rodzaju materiału twórczego, ponieważ daje to nie tylko więcej możliwości realizacji zapotrzebowań klientów, ale również – co bardzo ważne – daje nam radość tworzenia.

Tej właśnie RADOŚCI TWORZENIA Państwu na Nowy Rok życzę oraz satysfakcji z wykonywanego zawodu i realizacji wszystkich, nawet najbardziej karkołomnych pomysłów :). A także mnóstwa klientów – zwłaszcza tych wymagających, ale potrafiących docenić nasze umiejętności 🙂

Pozdrawiam serdecznie i kwieciście 🙂

Katarzyna Pacewicz-Pyrek

Prace autorstwa Katarzyny Pacewicz-Pyrek zaprezentowane na wystawie Magiczne dekoracje, która odbyła się 8 grudnia 2012 w Brzesku.